Interesujący wątek. Wrażeń hipnagogicznych doświadczyłem parę razy, zawsze były droga pośrednią do świadomego snu albo OBE. Najczęściej były to hipnagogie słuchowe( głośne dźwięki, raz nieprzyjemne a raz przypominające ubogie techo

raz też słyszałem jedną z ulubionych piosenek-The Bad Touch-Bloodhound Gang) oraz ruchowe- wrażenie unoszenia się delikatnie, mrowienia albo ciepła. Co do wzrokowych to kształty i barwy ale szału nie było

. Raz miałem też wrażenie, że moja matka stoi nade mną, ale wiedziałem przecież że jej tu nie ma.
To tyle co do samych wrażeń. Przeważenie prowadzą mnie one do LD albo OBE. Po hipnagogiach czuję jak "opuszczam ciało", delikatnie wysuwam się, po czym ląduję na podłodzę. Poruszam się po mieszkaniu, nie udało mi sie jeszcze opuścić "czterech ścian". Realność tego doświadczenia jest ogromna

jednak trwa ono tylko chwilkę.
Innym razem po hipnagogiach czuję jak energicznie wyrzuca mnie do góry po czym miota na prawo i lewo(same odczucia, bez żadnych obrazów). Wtedy bezpośrednio przechodze do LD. Jestem wtedy w miejscu w którym zasnąłem jednak nie jestem niczym ograniczony i zabawa sie zaczyna;>
I na ostatek: Gdyby ktoś był zainteresowany pomocą to polecam nagranie Hipnagogia- letnia noc. Autorstwa Adama Bytofa. Ogólnie stronka autohipnoza.pl jest ciekawą propozycją:)